DZIEŃ PRZEDSIĘBIORCZOŚCI edycja 2012r.





Fotoreportaże:

  • Krysia Dąbrowska
  • Tomek Jażdżewski
  • Małgorzata Oczachowska

  • Galeria


    Porzucili szkołę... dla firmy. Dzień Przedsiębiorczości w człuchowskim społeczniaku

    7 już edycja Dnia Przedsiębiorczości w Człuchowskim LO STO to okazja dla młodych ludzi do pierwszego kontaktu z kulisami działalności gospodarczej. Tegoroczną akcję obserwował Regionalny Portal Biznesu. Kto wie, być może takie działania zaprocentują w przyszłości w postaci wymarzonej kariery, pracy lub własnego pomysłu na firmę ?

    Ponad 50 uczniów skorzystało z okazji przyjrzenia się z bliska pracy firm najróżniejszych branż. Ich wybór w większości związany był z zainteresowaniami lub nawet konkretnymi planami na przyszłość. Uczestnicy Dnia Przedsiębiorczości rozjechali się od Człuchowa po Gdańsk, Poznań i Warszawę w poszukiwaniu odpowiedzi jak działa dorosła firma i jak się tam pracuje. Inregio24 odwiedził kilkoro uczniów w ich miejscach jednodniowych praktyk:


    Kasia Gołuńska (Dam-Dach Debrzno):

    Chciałam z bliska przyjrzeć się pracy mojego taty. Powierzył mi funkcję asystentki d/s przetargów. Wyszukuję w internecie oferty, przekazuję je tacie. Dla umówionych spotkań załatwiam logistykę, np. noclegi. Udaje mi się nawet utargować cenę... praca dziś u taty to taka próba sprawdzenia się w dorosłej firmie.


    Michał Staszków (Borkowski Film Studio):

    Raczej nie wiążę planów na przyszłość z tą branżą, ale interesuję sie techniką filmową i ciekawiło mnie jak wygląda backstage sesji fotograficznej.
    Marcin Borkowski (opiekun): pracuję z Michałem drugi raz, ma potencjał...to profesja wymagająca wiele cierpliwości, czego mu życzę


    Gosia Oczachowska (Kowalstwo Paweł Jażdżewski Ględowo):

    jestem u Pana Pawła, bo chciałam poznać tajniki kowalstwa. To coraz rzadsza profesja i ma ważny związek z jeździectwem, którym się pasjonuję.


    Karolina Plewa (Przedszkole im. Jana Brzechwy w Debrznie):
    Miejsce nie jest przypadkowe, ma związek z moimi planami na przyszłość
    Maria Wdowczyk (opiekun): Karolina ma świetny kontakt z dziećmi , pomagała dziś w wycieczce, dzieci ją "kupiły" zanim zdążyła coś powiedzieć


    Tomek Jażdżewski (Architekt Wnętrz I.Skoroszewska Charzykowy):

    Moje zadania polegały na dokonaniu tzw. inwentaryzacji czyli wymierzeniu pomieszczeń oraz m. in. na wyborze kolorystyki tapet do jednego z projektów wnętrza. Zobaczyłem wiele ciekawych przykładów współczesnej architektury w okolicy, co bardzo mnie interesowało, ponieważ zamierzam studiować architekturę.


    Hania Gruchała (Małgorzata Szczerba Photography):

    Wybrałam studio pani Małgosi, bo interesuję się fotografią i fotomodelingiem. Pomagam jak umiem.


    Odwiedziliśmy także Szkołę w dniu oficjalnego podsumowania Dnia Przedsiębiorczości. Szkolny Koordynator Akcji, pani Aleksandra Kurowska poprosiła uczniów o zrelacjonowanie ich działań w firmach, wrażenia, ocenę sposobu ich przyjęcia w firmach i instytucjach. Nie obyło się bez ciekawostek opowiadanych barwnym młodzieżowym językiem, co przysporzyło wielu zabawnych chwil podczas spotkania.

    O swoim dniu w firmie mówią:

    Magda Rudzik (Opera Bałtycka w Gdańsku): Brałam udział w treningach baletowych, co było bardzo fajne, bo nigdy nie widziałam
    baletu od kulis. Potem mogłam uczestniczyć w dwóch próbach spektakli: "Święto wiosny" i "Czekając na...". Oprowadzający mnie pan inspicjent z góry uprzedzał że na próbach bywa bardzo nerwowo, na szczęście nie było... Niestety nie otrzymałam od pani Dyrektor Artystycznej Izadory Weiss zgody na obecność na wieczornej próbie generalnej spektaklu. Żałuję, ponieważ w planie było towarzyszenie inspicjentowi ze słuchawką na uchu i "podsłuchiwanie" komunikacji pomiędzy personelem technicznym. Mimo wszystko jestem zadowolona z wizyty, również dlatego, ze mogłam poznać realia stosunków pracy w tak dużej instytucji.


    Patryk Gliszczyński (Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy Człuchów): Mimo, że moja obecność została uzgodniona w ostatniej chwili, było bardzo ciekawie. Zobaczyłem jak się pracuje z młodzieżą w takich ośrodkach, zaskoczyli mnie swoją dojrzałością. Zawód nauczyciela szkoły specjalnej wydaje się trudny, w tej placówce zdarzają się nerwowe sytuacje. Obawiam się, że to nie jest praca dla mnie.


    Mateusz Kazirod (Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Człuchowie): Wraz z Angeliką Czapiewską spotkaliśmy się najpierw z Panią Olą Meyer, która opowiedziała nam o pracy logopedy i pokazała ją w praktyce. Spotkaliśmy się również z panią psycholog, dowiedzieliśmy się o pracy i pomocy w problemach dzieci i młodzieży. Skorzystaliśmy również z porad doradcy zawodowego na temat sposobów i możliwości szukania pracy - co było bardzo ciekawe... Jesteśmy po wizycie pełni podziwu dla wszystkich w poradni, pomoc innym w ich problemach to naprawdę niełatwa praca


    Kasia Piaścik (Tor Wyścigów Konnych Służewiec/Warszawa): Ponieważ w tym miejscu byłam już w ubiegłym roku, przyjęto mnie prawie jak swoją. Jestem tam również obecna częściej uczestnicząc w treningach biegowych na torze. Ponieważ traktowano mnie prawie jak członka ekipy, zdarzyło mi się również doświadczyć złego humoru trenera i zebrać burę...Praca dżokeja nie jest łatwa, jednak utwierdzam się w przekonaniu że wyścigi konne to miejsce dla mnie; od przyszłego roku byc może zacznę profesjonalne uprawianie tego sportu


    Ola Podgórska (CJS Coval w Białym Borze): ponieważ firma jest w fazie przekształceń, wizyta niestety nie spełniła moich oczekiwań. Pracownicy nie bardzo mieli dla mnie czas a zasadniczą moja pracą tego dnia była funkcja asystentki zapisującej uwagi i pomysły pana trenera, który planował rozmieszczenie przeszkód w terenie leśnym. W nagrodę na zakończenie skorzystałam z 40 minut jazdy konnej


    Karol Pajdak (Zakład Medycyny Sądowej UM w Poznaniu): Ze względu na charakter instytucji nie mogliśmy czynnie brać udziału w pracach, jednak poznaliśmy Wydział Toksykologii i technologie wykrywania np. narkotyków czy alkoholu w krwi ofiar przestępstw, byliśmy w Genetyce zajmującej się ustalaniem ojcostwa czy badaniem ofiar przestępstw na tle seksualnym. W związku z porą naszej wizyty nie trafiliśmy na sekcję zwłok, obejrzeliśmy z opiekunem prosektorium i poznaliśmy zasady działania tej części Zakładu Medycyny Sądowej. Naszą wizytę potraktowano bardzo poważnie i profesjonalnie.


    Rafał Hrycikowski (INTEL Technology Poland Gdańsk): Niestety nie mogę opowiedzieć o nowościach w firmie, ponieważ jest to tajemnica handlowa. Nie zostaliśmy więc zapoznani z nowościami, za to oprowadzono nas po całym ogromnym kompleksie, gdzie pracuje ponad 500 osób. Oddział w Polsce zajmuje się softem - produkcją sterowników dzięki którym nasze komputery współpracują z urządzeniami typu skaner, drukarka i inne. Atmosfera w firmie jest bardzo luźna, zmęczony pracownik korzystać może ze specjalnych miejsc odpoczynku z muzyką, masującymi fotelami czy konsolami do gier. Okazuje się, że w Gdańsku już pracują nad produktami, które pojawią się na świecie dopiero w przyszłym roku lub nawet w kolejnych latach. Na początku wizyty trochę nas niedoceniono, tłumacząc nam np. budowę i wyposażenie płyt głównych Intela, ale szybko dogadaliśmy sie z naszym opiekunem. Choć zgodę na nasz pobyt uzyskaliśmy w ostatniej chwili, wizyta była bardzo fajna


    Krysia Dąbrowska (Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej O/Gdynia): Miła Pani z Biura Prognoz oprowadzała mnie po firmie, spotkałam m.in. słynnego w branży pana Longina, człowieka ze stażem pracy 60-ciu lat w prognozowaniu pogody. Jest to jedyny czlowiek w tej instytucji, który gwarantuje jej działanie w przypadku masowej awarii komputerów obliczających pogodę. Podobno jest w stanie bez problemu ręcznie sporządzić mapę pogody...odwiedziłam oddział oceanografii, brałam udział w przygotowaniu statku do rejsu badawczego. Pracownicy instytutu świetnie ze sobą współpracują, co zrobiło na mnie duże wrażenie

    Spotkanie mogłoby trwać zapewne sporo dłużej gdyby nie plan lekcji w szkole. Regionalny Portal Biznesu jako medium zajmujące się gospodarką i przedsiębiorczością gratuluje młodym "przedsiębiorcom" pomysłów, zainteresowań i chęci poznawczych.


    Na prośbę Koordynatora Akcji Aleksandry Kurowskiej przekazujemy serdeczne podziękowania wszystkim pracodawcom, którzy przyjęli u siebie i zajęli sie uczniami Szkoły. Być może wizyta u Państwa zaowocuje w przyszłości zawodowej młodzieży z człuchowskiej szkoły. Dziękujemy.

    inregio24.pl

    Powrót | Do góry